Początek roku to dobry moment na podsumowanie zeszłorocznych wydarzeń w branży turystycznej. Niektóre wiadomości wywoływały uśmiech na naszych twarzach, inne mroziły krew w żyłach.

Do najtragiczniejszych wydarzeń ubiegłego roku należało z pewnością zatonięcie Costa Concordii. Włoski statek pasażerski rozbił się u wybrzeży Morza Śródziemnego. Przyczyną tragedii był prawdopodobnie błąd kapitana. Zginęło 30 osób, 2 zostały uznane za zaginione, 64 zostały ranne.

W polskiej turystyce to przykrych, choć na szczęście nie tragicznych wydarzeń, można zaliczyć przede wszystkim upadki biur podróży. 2012 r. był pod tym względem szczególnie pechowy. W czasie wakacji upadło kilka biur, a turyści stracili zaufanie do większości z nich.

Jeśli chodzi o pozytywy, warto wymienić tu chociażby wypromowanie walorów naszego kraju zagranicą dzięki Euro 2012. Kibice, którzy przyjeżdżali do naszego kraju na mecze, aby wspierać jego drużyny, często decydowali się też na zwiedzanie naszych zabytków i najpiękniejszych zakątków kraju. Szacuje się, że przeciętny obcokrajowiec zostawił w naszym kraju 1,5 tys. zł.

Warto wspomnieć też o wyprawie żeglarskiej Kuby Strzyczkowskiego. Dziennikarz radiowy opłynął samotnie Atlantyk, realizując jedno ze swoich największych marzeń. Jego poczynania z zapartym tchem śledzili nie tylko słuchacze radia.